Film, jak już wiele razy wspominano, jest przepiękny, klimatyczny, z bardzo dobrą grą aktorów, ze wspaniałą fabułą. Dla mnie czołówka światowego kina, a w twórczości Luca Bessona film szczebelek za Leonem.
Co się stało z tamtym Bessonem? Pragnąłbym jeszcze przed zakończeniem jego kariery ujżeć coś na styl Le Grand Bleu lub Leona z cudowną ścieżką dźwiękową, nieodłącznego partnera w twórczości reżysera, Erica Serry.